Okrążenia: 88 (Esteban 43, Pierre 45)
Kilometry: 510 km (Esteban 249, Pierre 261)
Opony: C4, C5
1. sesja treningowa: Esteban P18 (1 min 22.880 s); Pierre P14 (1 min 22.763 s)
2. sesja treningowa: Esteban P19 (1 min 21.867 s); Pierre P18 (1 min 21.819 s)
Esteban Ocon:
„Zawsze ekscytujące jest przyjechać do Monzy, na jedno z najważniejszych wydarzeń całego sezonu. Jak dotąd nie mieliśmy najlepszego początku weekendu i po prostu nie mieliśmy tempa, więc będziemy musieli ciężko pracować przez całą noc, aby znaleźć ulepszenia. W tej chwili próbujemy wielu różnych rzeczy, aby znaleźć lepsze osiągi, ale nadal wydaje się, że mamy spore problemy. Dzisiaj mieliśmy dobre osiągi i zebraliśmy przydatne dane, więc będziemy dalej ciężko pracować przez całą noc. Cały zespół wkłada w to pracę, abyśmy mogli znaleźć lepsze osiągi. Niemniej to może być kolejny trudny weekend dla nas na tym torze. Nadal naciskamy i mamy nadzieję, że dzięki zmianom na torze jutro pojawią się jakieś okazje. Musimy upewnić się, że jesteśmy przygotowani na każdą okazję”.
Pierre Gasly:
„Dzisiaj rano było ciężko, a po południu, dzięki pracy nad ustawieniami, wyglądało to lepiej na pośrednich oponach. Jednak nie udało nam się przejechać okrążenia na miękkich oponach z powodu czerwonej flagi i ruchu na torze. Nie udało mi się zrobić reprezentatywnego okrążenia na miękkiej mieszance, więc myślę, że jutro będzie lepiej. Jak się spodziewaliśmy na tym torze, nie mamy innego wyboru, jak być idealnym, aby mieć szansę dostać się do Q2 w jutrzejszych kwalifikacjach i rzucić wyzwanie samochodom przed nami. Na torze zaszło kilka zmian i, z mojej strony, to była tylko kwestia przyzwyczajenia się do nich, ale pod względem jazdy jest bardzo podobnie. Asfalt, na który będziemy musieli zwrócić uwagę w niedzielę pod kątem degradacji, to moim zdaniem największa zmiana w porównaniu z poprzednimi laty. Jutro będzie trudno, ale jestem pewien, że możemy poprawić samochód i znaleźć trochę więcej osiągów. Stawka jest niezwykle ciasna i jutro będziemy musieli być perfekcyjni”.
Marka Alpine, założona we Francji w 1955 roku, stała się legendą po zwycięstwie A110 „Berlinette” w rajdzie Monte Carlo w 1971 roku. w 1973 roku Alpine powtórzyła ten wyczyn i została zarazem zwycięzcą w pierwszych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Następne lata przyniosły Alpine kolejne sukcesy we Francji i za granicą. Ich ukoronowaniem było zwycięstwo zdobyte w 1978 roku przez A442b w wyścigu 24H Le Mans.
Nowe A110 jest współczesną interpretacją ponadczasowych kanonów, które złożyły się na sukces Alpine: zwinność, lekkość, kompaktowe wymiary. Alpine to także obietnica natychmiastowej przyjemności prowadzenia samochodu, codziennie i dla wszystkich.
Pietrzak