Zrobiliśmy to! Alpine A110 wystartowały na legendarnym Red Bull Ring w Austrii. Po raz pierwszy w historii polskiego motorsportu Polacy wynajęli na wyłączność ten spektakularny tor wyścigowy Formuły 1.
Red Bull Ring to ikoniczny tor Formuły 1 położony między malowniczymi wzgórzami i górami środkowej Austrii. Tor ma 4318 m długości i charakteryzuje się tylko 10 zakrętami, których ilość z racji dużych różnic terenu nadrabia spektakularnymi podjazdami i zjazdami. Wisienką na torcie motoryzacyjnych doznań jest przepiękne welcome center z wystawą między innymi prawdziwych bolidów F1. Istny Disneyland dla fanów sportów motorowych.
Marzenia o organizacji własnych zawodów motorsportowych na legendarnym Red Bull Ring dojrzewały w nas od kilku sezonów. W końcu nikt nigdy z Polski nie dostał szansy wynajęcia tej królowej aren motorsportu. W 2024 roku nasze marzenia, jak i marzenia zawodników, zostały spełnione. 21 maja przechodzi do historii. Po 1,5 roku starań i rozmów Austriacy dali nam szansę i ich nie zawiedliśmy! – opowiada z dumą Karol Himber, Koordynator AC.
Buga Sport nr 208, zwycięzca R1 na Slovakia Ring, przez cały dzień zmagań czuł oddech swojego głównego rywala @Bart@ startującego z numerem 207. Pogoda płatała figle i była bardzo zmienna. Raz padał deszcz, a raz słońce przebijało się przez chmury. Zawodnicy nerwowo obserwowali niebo i… konkurentów. Decyzja kiedy zmienić opony z deszczowych na suche była kluczowa. Nie obyło się bez pomyłek. Bywało, że spodziewany deszcz jednak przechodził bokiem igrając ze zdenerwowanymi kierowcami, którzy wyjeżdżali na sesję akurat na deszczówkach. Przez cały dzień Buga narzucił tempo i z sesji na sesję minimalnie, ale jednak, dystansował @Bart@, który finalnie ponownie musiał uznać wyższość swojego przeciwnika. Na tej Rundzie zaznaczył swoją obecność w stawce Clorce Team z numerem 201. Kto wie, może @Bart@ powinien także patrzeć na to kto jego goni, zamiast tylko skupiać się na pogoni za liderem. O włos od Clorce Team uplasował się Norbsoft Racing z numerem 203. Ten zawodnik, startujący A110R, na pewno namiesza jeszcze w stawce. Zapowiada się emocjonująca walka stawki Alpine Challenge powered by Alpine Pietrzak.
A jak w tych warunkach spisywały się A110? Wybornie!
To jest niesamowite jak ten samochód prowadzi się dosłownie w każdych warunkach. Jest niesamowicie precyzyjny i nawet na śliskiej nawierzchni jedzie jak po sznurku. Balans i transfer masy jest genialny. Idealne wyważenie bardzo pomaga opanować samochód podczas uślizgu tylnej osi. – dodaje Buga, zwycięzca Extra Rundy.
Runda Alpine Challenge na Red Bull Ring była nie tylko sprawdzianem dla zawodników, ale również dla organizatorów, którzy musieli sprostać wymaganiom międzynarodowego toru. Sukces tego wydarzenia otwiera nowe możliwości dla polskiego motorsportu, pokazując, że Polacy mogą zorganizować wydarzenia na najwyższym poziomie. Kolejne wyzwania już na horyzoncie, a duch rywalizacji i pasja do motoryzacji tylko rośnie.
To wydarzenie nie tylko zapisało się na kartach historii polskiego motorsportu, ale również zainspirowało wielu młodych kierowców do marzeń o wielkich sukcesach na arenach międzynarodowych. Kolejne wyścigi Alpine Challenge z pewnością przyniosą jeszcze więcej emocji i niezapomnianych momentów.
Zwycięzcy Klasyfikacji Generalnej:
Pełne wyniki Extra Rundy na torze Red Bull Ring można znaleźć pod tym linkiem - https://ac2024.nickesh.pl/
Marka Alpine, założona we Francji w 1955 roku, stała się legendą po zwycięstwie A110 „Berlinette” w rajdzie Monte Carlo w 1971 roku. w 1973 roku Alpine powtórzyła ten wyczyn i została zarazem zwycięzcą w pierwszych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Następne lata przyniosły Alpine kolejne sukcesy we Francji i za granicą. Ich ukoronowaniem było zwycięstwo zdobyte w 1978 roku przez A442b w wyścigu 24H Le Mans.
Nowe A110 jest współczesną interpretacją ponadczasowych kanonów, które złożyły się na sukces Alpine: zwinność, lekkość, kompaktowe wymiary. Alpine to także obietnica natychmiastowej przyjemności prowadzenia samochodu, codziennie i dla wszystkich.
Pietrzak