Lokalizacje: Alpine Katowice / Alpine Warszawa

Szukaj

Podwójne finisz i pierwsza dziesiątka dla Alpine w 24-godzinnym wyścigu Le Mans

613e147161649a47712f5700585442cc-l.jpg
  • Oba Alpine A424 ukończyły 93. edycję 24-godzinnego wyścigu Le Mans przed rekordową publicznością liczącą 332 000 osób.
  • Pomimo kilku niepowodzeń, obie załogi ciężko pracowały, aby zająć dziesiąte i jedenaste miejsce.
  • Scena na rok 2026 jest już przygotowana, aby osiągnąć jeszcze lepsze wyniki we flagowym wydarzeniu FIA World Endurance Championship.

Rok po debiucie w najwyższej kategorii 24-godzinnego wyścigu Le Mans, A424 powróciły do ​​Sarthe, aby pokazać swoje postępy w najtrudniejszym wyścigu w kalendarzu.

Alpine Endurance Team był na torze podczas dnia testowego w zeszłą niedzielę i dopracował przygotowania podczas wolnych treningów w środę i czwartek. W kwalifikacjach oba Hypercary marki Alpine awansowały do ​​Hyperpole. Mick Schumacher zakwalifikował się jako dziewiąty w samochodzie nr 36, a Paul-Loup Chatin był dwunasty w samochodzie nr 35, zaledwie 0,092 sekundy za pierwszą dziesiątką.

Po pracowitym piątku, przerywanym paradą kierowców w centrum miasta, zespół przeprowadził ostatnią kontrolę systemów i procedur podczas sobotniej rozgrzewki. Frédéric Makowiecki i Ferdinand Habsburg byli na dobrej drodze do wykonania 15-minutowego zadania przed rozpoczęciem wyścigu o godzinie 16:00.

93. edycja 24-godzinnego wyścigu Le Mans rozpoczęła się w obecności Luki de Meo, dyrektora generalnego Renault Group. Les Bleus byli ostrożni i jechali blisko pierwszej dziesiątki, zanim napotkali pierwsze niepowodzenia. W samochodzie nr 36 wykryto problem z ciśnieniem w układzie chłodzenia akumulatora. Oba Hypercary zostały także ukarane za przekroczenie ograniczenia prędkości przy wjeździe do alei serwisowej.

Załogi kontynuowały wyścig z Julesem Gounonem i Mickiem Schumacherem w samochodzie nr 36 oraz Charlesem Milesim i Paulem-Loupem Chatinem w samochodzie nr 35. Ten ostatni otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową po kontakcie z innym zawodnikiem. W ciemnościach trzej kierowcy realizowali swój plan aż do pierwszego i jedynego okresu samochodu bezpieczeństwa przed połową dystansu. Utknąwszy na czerwonym świetle przy wyjeździe z alei serwisowej, Mick Schumacher ruszył dalej, gdy tylko wyścig został wznowiony. A424 były stale jednymi z najszybszych na torze i były gotowe wykorzystać każdą okazję, aby wrócić na prowadzenie.

Jednak noc okazała się niezwykle cicha, a francuski zespół kontynuował walkę o świcie. Jadąc na 13. miejscu, samochód nr 36 spadł, gdy Jules Gounon wylądował w pułapce żwirowej po zablokowaniu koła w zakręcie Mulsanne. Niedługo potem żółta flaga zmusiła Francuza do awaryjnego postoju w boksach przed przekazaniem samochodu Mickowi Schumacherowi.

Zespół uniknął zagrożeń ostatnich godzin wyścigu, aby wejść do pierwszej dziesiątki samochodem nr 35. Ostatnie wysiłki Paula-Loupa Chatina, Ferdinanda Habsburga i Charlesa Milesiego pozwoliły im zająć dziesiąte miejsce. Tymczasem Jules Gounon, Frédéric Makowiecki i Mick Schumacher wspięli się na jedenaste miejsce po zaciętej walce z Peugeotem nr 94.

Alpine również znalazło się na pierwszych stronach gazet przez cały tydzień dzięki wydarzeniom i paradom poświęconym 70. rocznicy marki, a także jazdom demonstracyjnym Alpenglow Hy6, które dały licznemu tłumowi przedsmak przyszłości i bezemisyjnego sportu motorowego.

Zespół Alpine Endurance Team skupia się teraz na 6-godzinnym wyścigu w São Paulo (11–13 lipca), piątej rundzie sezonu 2025 FIA World Endurance Championship.

Wypowiedzi

Załoga #35

Ferdinand Habsburg

„Le Mans jest niezwykle trudne i frustrujące, tym bardziej, gdy czujesz, że nie masz tempa. Z pozytywnej strony, to świetnie, że zespół nigdy się nie poddał, a to oznacza, że ​​ty też nie powinieneś. Chociaż pokazaliśmy pewne słabości i nie byliśmy wystarczająco szybcy, jest silny duch jedności. Wszyscy jesteśmy w tym razem i walczymy razem. To motywuje wszystkich, aby wrócić silniejszymi i osiągnąć lepsze wyniki w przyszłym roku”.

Charles Milesi

„To był trudny wyścig. Ogólnie rzecz biorąc, brakowało nam osiągów, ale straciliśmy też czas na kilku postojach w boksach, które nie poszły zgodnie z planem. Musimy wszystko przeanalizować, aby zrozumieć, gdzie straciliśmy czas, także w porównaniu do samochodu siostrzanego. Mamy kilka pomysłów, ale musimy je potwierdzić. Jednak obu załogom udało się ukończyć wyścig i to dobrze”.

Paul-Loup Chatin

„Mam mieszane uczucia, ponieważ dojechanie samochodem do mety daje prawdziwą satysfakcję, ale też trochę rozczarowuje poziom naszych osiągów. Miejsce w pierwszej dziesiątce to dobry wynik, ale nasze ambicje były o poziom wyższe. Taki jest sport motorowy: każdy wyścig jest inny i ważne jest, aby wyciągnąć właściwe wnioski, aby wrócić silniejszym. Można wyciągnąć wiele pozytywów. Zespół, inżynierowie i kierowcy nie popełnili żadnych poważnych błędów. Popełniliśmy kilka błędów wykonawczych, ale nie wpłynęłyby one zasadniczo na wynik”.

Załoga #36

Frédéric Makowiecki

„To był bardzo pouczający tydzień. Ten wyścig pokazuje, czego nam brakuje, aby móc walczyć o zwycięstwo. Czasami pokazaliśmy tempo, ale musimy nauczyć się lepiej rozumieć, przygotowywać i wykorzystywać potencjał A424 przez cały wyścig. Start ujawnił pewne problemy, których nie przewidzieliśmy w pełni. Mimo wszystko zespół może być dumny z doprowadzenia obu samochodów do mety. To był jeden z naszych głównych celów, osiągnęliśmy go, ale wiemy, ile pracy jeszcze przed nami, aby stać się prawdziwymi pretendentami do zwycięstwa w  Le Mans. Teraz mamy rok, aby ciężko pracować, ponieważ te trudne chwile nie są takie trudne, jeśli wyciągniemy z nich wnioski”.

Jules Gounon

„Niestety, mieliśmy trudny wyścig. Popełniliśmy małe błędy, które prawdopodobnie kosztowały nas miejsce w pierwszej ósemce. Mogliśmy mieć nadzieję, że się tam znajdziemy, ale ostatecznie nikt nie zaprezentował się perfekcyjnie. Najważniejsze jest to, że ukończyliśmy wyścig i wspaniale było zobaczyć na mecie dwa samochody Alpine. To pozytywna rzecz, ale musimy również przeanalizować i wyciągnąć wnioski ze swoich słabości, aby powrócić silniejszymi w przyszłym roku”.

Mick Schumacher

„Głównym celem było ukończenie wyścigu i to zrobiliśmy. Ścigamy się z dużą ambicją, więc nie jestem do końca zadowolony z naszej końcowej pozycji. Zawsze staram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc zespołowi tak bardzo, jak to możliwe. Wykonali świetną robotę, biorąc pod uwagę trudności i problemy, które napotkaliśmy. Cieszę się, że mogę zrobić sobie przerwę, zanim skupię się na São Paulo, jednym z moich ulubionych torów, gdzie będę gotowy do dalszej jazdy!”

Philippe Sinault, szef zespołu Alpine Endurance Team

„Wyniki są mieszane. Jesteśmy naprawdę zadowoleni, że oba samochody ukończyły wyścig i dobrze poradziły sobie z problemami z niezawodnością, pomimo ostrzeżenia, z którym zespół poradził sobie perfekcyjnie na początku wyścigu. Pokonanie 24 godzin przez oba A424 to nie lada wyczyn; to kamień milowy. Jest jednak również rozczarowanie. Biorąc pod uwagę nasz poziom osiągów pod koniec wyścigu, mogliśmy celować w pierwszą piątkę bez małych błędów, które popełniliśmy, i problemów, na które natrafiliśmy. W tej nowej erze każdy szczegół ma znaczenie, ponieważ różnice są tak małe. Niemniej jednak ta frustracja jest zdrowa. Motywuje nas do powrotu silniejszymi. Wszystkie zebrane przez nas informacje były niezbędne i pomogą nam się poprawić i nadal budować coś silnego. Przedtem musimy przetrawić i przeanalizować dane z jasną głową, aby iść naprzód”.

Nicolas Lapierre, dyrektor sportowy Alpine Endurance Team

„Jestem zadowolony, że oba samochody dotarły do ​​mety i zdobyły punkty, ale jestem trochę rozczarowany, że nie mieliśmy wyścigu, jaki powinniśmy mieć. Nasze tempo nie było idealne i popełniliśmy błędy. Więc mogliśmy zrobić lepiej, co jest frustrujące. Powiedziawszy to, nauczyliśmy się wiele i zebraliśmy mnóstwo informacji. Musimy to przeanalizować i zrozumieć, ale przyniesie to korzyści w pozostałej części sezonu i w programie”.

Bruno Famin, wiceprezes Alpine Motorsports

„Nie postawiliśmy sobie celu ilościowego, ale mieliśmy silny cel jakościowy: kontynuować budowanie dynamiki, którą wygenerowaliśmy w zeszłym roku i ukończyć wyścig obydwoma samochodami. Osiągnęliśmy to pomimo kilku skomplikowanych momentów. Zespół znalazł zasoby, aby zareagować i walczyć do końca. Pokazuje to również, że wciąż mamy wiele do nauczenia się o samochodzie i jego działaniu. Jest naprawdę fundamentalna praca do wykonania. Osiągnęliśmy nowy poziom, ale wciąż mamy dużo pracy do wykonania, aby osiągnąć poziom, który sobie wyznaczyliśmy: walczyć o podia w każdym wyścigu”.

Klasyfikacja

24 Hours of Le Mans 2025

1. AF Corse – Ferrari #83
10. Alpine Elf Endurance Team #35
11. Alpine Elf Endurance Team #36

FIA Hypercar World Endurance Drivers Championship

1. Calado / Giovinazzi / Pier Guidi – 105 punktów
9. Gounon / Makowiecki / Schumacher – 32 punkty
17. Chatin / Habsburg / Milesi – 8 punktów

FIA Hypercar World Endurance Manufacturer’s Championship

1. Ferrari – 202 punkty
6. Alpine – 46 punktów

Alpine Team

Udostępnij te informacje:

Inne newsy