Lokalizacje: Alpine Katowice / Alpine Warszawa

Szukaj

Alpine zdobywa kolejne miejsce na podium na torze Spa-Francorchamps i kieruje wzrok w stronę Le Mans

SCHUMACHER Mick (ger), Alpine Endurance Team, Alpine A424 #36, Hypercar, portrait MAKOWIECKI Frédéric (fra), Alpine Endurance Team, Alpine A424 #36, Hypercar, portrait GOUNON Jules (fra), Alpine Endurance Team, Alpine A424 #36, Hypercar, portrait podium during the TotalEnergies 6 Hours of Spa-Francorchamps 2025, 3rd round of the 2025 FIA World Endurance Championship, from May 8 to 10, 2025 on the Circuit de Spa-Francorchamps in Stavelot, Belgium - Photo Joao Filipe / DPPI
  • Alpine zdobyło drugie podium sezonu przed 98 874 widzami podczas wyścigu TotalEnergies 6 Hours of Spa-Francorchamps.
  • Marka Alpine przeprowadziła pierwsze publiczne przejazdy Alpenglow Hy6, prototypu wyposażonego w silnik spalinowy zasilany wodorem.
  • Zespół Alpine Endurance Team skupia teraz swoją uwagę na klejnocie kalendarza: 24-godzinnym wyścigu Le Mans (14-15 czerwca).

Po Katarze i Włoszech Alpine Endurance Team udał się do Belgii na trzecią rundę sezonu 2025 FIA World Endurance Championship.

Les Bleus mieli produktywne sesje treningowe w czwartek i piątek. Zespół ukończył 165 okrążeń, aby dostroić ustawienia A424, pomimo trzech pełnych wrażeń sesji w Ardenach. Następnie Mick Schumacher i Charles Milesi zajęli się kwalifikacjami i zapewnili Alpine A424 drugi z rzędu podwójny występ w Hyperpole.

W sobotę Frédéric Makowiecki (#36) i Ferdinand Habsburg (#35) wystartowali. Startując do wyścigu jako szósty i dziewiąty na gridzie, obaj kierowcy byli na piątym i dziesiątym miejscu pod koniec pierwszego okrążenia. Szybko doganiając stawkę LMGT3, Francuz podjął wyzwanie w ruchu ulicznym i awansował na trzecie miejsce przed wspaniałym wyprzedzeniem #51 Ferrari u stóp Raidillon. Tymczasem austriacki kierowca wszedł do pierwszej piątki, ale kara za wykroczenie podczas wirtualnego samochodu bezpieczeństwa spowolniła jego postępy.

Jules Gounon (#36) i Charles Milesi (#35) jechali ponad dwie i pół godziny po starcie wyścigu. Zespołowi udało się wyprzedzić #50 Ferrari, co dało Julesowi prowadzenie. Po postoju w czasie samochodu bezpieczeństwa Francuz szybko odzyskał prowadzenie, gdy ponownie pojawiła się zielona flaga. W tym samym czasie Charles Milesi przesuwał się w górę stawki w samochodzie #35.

Zespół wykorzystał kolejny wirtualny samochód bezpieczeństwa, aby umieścić Micka Schumachera za kierownicą samochodu #36. Niemiecki kierowca kontynuował wysiłki swoich kolegów z zespołu, tocząc emocjonującą walkę z #51 Ferrari i #20 BMW. Pomimo powolnego przebicia tylnej prawej opony, pozostał w grze dzięki szybkiemu myśleniu zespołu, który dostosował swoją strategię. W #35 Paul-Loup Chatin przejął stery od Charlesa Milesiego na ostatnią godzinę.

Mick Schumacher wykonał swój ostatni pit stop na 30 minut przed końcem. Piąty, gdy wrócił na tor, wyprzedził #7 Toyotę, zanim odzyskał pozycję na podium, gdy #12 Cadillac w końcu wykonał swój ostatni pit stop. Goniąc #50 Ferrari, #36 Alpine zapewnił sobie drugie podium sezonu, mniej niż sekundę za rywalem. Dalej z tyłu, Paul-Loup Chatin awansował na czwarte miejsce, ale spadł w stawce pod koniec wyścigu i zajął ósme miejsce.

Dzięki pierwszym podwójnym punktom w tym roku, Alpine umacnia swoją czwartą pozycję w Mistrzostwach Świata Producentów Hypercar przed kolejnym występem w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.

Alpine wykorzystało wydarzenie, aby dać Alpenglow Hy6 i jego 740-konnemu wodorowemu silnikowi V6 3,5 litra pierwszy publiczny przejazd. Przed rekordową publicznością (nie wliczając wyścigu Le Mans) liczącą 98 874 widzów prototyp łączący innowacyjność i neutralny dla klimatu sportowy charakter zachwycił wyrazistym designem i wyjątkowym dźwiękiem w kategorii samochodów napędzanych wodorem. Planowany jest jego start w 24-godzinnym wyścigu Le Mans około 2028 roku.

Wypowiedzi

Załoga samochodu #36

Frédéric Makowiecki
„Jestem niezwykle dumny z zespołu. Zdobyliśmy drugie z rzędu miejsce na podium dzięki dobrej grze od startu do mety. To był bardziej udany występ niż w Imoli. Powolne przebicie było niefortunne, ponieważ byliśmy w samym środku, ale takie są wyścigi. Bardziej niż wynik, jestem zadowolony z tego, jak pracujemy i jak się ciągle doskonalimy. Czuję się też coraz pewniej w samochodzie. Zawsze jest krzywa uczenia się, ale im więcej wyścigów, tym bardziej czuję się komfortowo i tym bardziej mogę wykorzystać jego potencjał”.

Jules Gounon
„Jest wiele pozytywów, które można wyciągnąć z tego weekendu i naszego drugiego z rzędu miejsca na podium. Cały zespół pracował bardzo dobrze; Fred wykonał wyjątkowy podwójny przejazd na początku wyścigu, wykonaliśmy nasz plan i dobrze zareagowaliśmy po przebiciu opony, aby wrócić na pole z Mickiem. Daje nam to nadzieję na przyszłość, ale nie wybiegamy w przyszłość. Nadal mamy długą drogę do przebycia, a cel jest jasny: stale się poprawiać, abyśmy byli dobrze przygotowani do Le Mans”.

Mick Schumacher
„To był ogólnie dobry wyścig. Walczyliśmy o zwycięstwo, dopóki powolne przebicie nie zniweczyło naszych szans. Musieliśmy zadowolić się podium, ale możemy być z tego zadowoleni. Trend naprawdę idzie do przodu i w górę, a zespół staje się coraz lepszy z każdym weekendem. Fred wykonał niesamowity odcinek na początku wyścigu, Jules przejął pałeczkę i objął prowadzenie, a walka toczyła się aż do mety. Jesteśmy na dobrej drodze i jest wiele do wyciągnięcia z tego weekendu. Teraz jesteśmy podekscytowani, aby zobaczyć, co przyniesie następny wyścig, a to jest oczywiście ten wielki. Jako zespół, bardzo na niego czekamy”.

 

Załoga samochodu #35

Ferdinand Habsburg
„Jestem całkiem zadowolony z naszego tempa, ale muszę przeanalizować sytuację, która doprowadziła do mojej kary. Dobrze, że ten wyścig ujawnił niektóre z naszych słabości. Pozwoli nam to na dalszą poprawę i poprowadzi zespół do przodu. Chociaż jeszcze nie osiągnęliśmy wyniku, motywuje nas to do wyścigu, który dla nas znaczy najwięcej”.

Charles Milesi
„To pozytywny wynik zespołu przed Le Mans, zwłaszcza że siostrzany samochód zajął drugie z rzędu miejsce na podium. Nasz wyścig stał się bardziej skomplikowany z powodu kary. Trudno było dotrzymać kroku innym samochodom i wyprzedzić je w drugim sektorze, aby dogonić czołową grupę. Te pierwsze punkty jednak dodają pewności siebie, ale będziemy musieli unikać powtarzania naszych błędów w przyszłości”.

Paul-Loup Chatin
„To świetny wynik zespołu. Drugie podium w dwóch wyścigach to nie lada wyczyn na tym poziomie rywalizacji i jestem super szczęśliwy z powodu #36. Przejechali czysty wyścig bez błędów, co jest kluczowe w tak konkurencyjnych mistrzostwach. Wydajność była po naszej stronie, ale mały błąd kosztował nas drogo. Jednak nasza praca zaczyna się opłacać. Pod koniec wyścigu podjęliśmy nawet strategiczne ryzyko, ale zabrakło nam kilku sekund. Wiemy, że wciąż mamy pracę do wykonania i nadal będziemy dawać z siebie wszystko”.

Philippe Sinault, szef zespołu Alpine Endurance Team

„To ogromna satysfakcja, że ​​zdobyliśmy drugie z rzędu miejsce na podium. Ten wynik był silnym sygnałem od całego zespołu i po raz pierwszy walczyliśmy o zwycięstwo. Dobrze wypadliśmy na Imoli i Spa, które są dwoma bardzo różnymi torami. Pokazuje to, że zaczynamy rozumieć nasz pakiet i jak najlepiej go wykorzystać na wymagających torach. Wiemy jednak, że wciąż jest wiele do poprawienia i dopracowania drobnych szczegółów. Mieliśmy mocny wyścig, ale nie był idealny i po raz kolejny zobaczyliśmy, że najmniejszy błąd może wszystko zniweczyć. Celem jest wykorzystanie zdobytej wiedzy i skonsolidowanie naszych fundamentów, aby być lepiej przygotowanym do Le Mans niż rok temu”.

Nicolas Lapierre, dyrektor sportowy Alpine Endurance Team

„To był mocny wyścig dla zespołu i naprawdę satysfakcjonujące było ponowne zajęcie miejsca na podium. Po raz pierwszy mogliśmy naprawdę walczyć na czele od startu do mety i jestem zachwycony postępem, jaki osiągnęliśmy, i tempem, jakie udało nam się utrzymać przez cały wyścig. Niestety samochód nr 36 został spowolniony przez powolne przebicie opony, co wpłynęło na naszą strategię. Po drugiej stronie garażu kara dla samochodu nr 35 postawiła ich w trudnej sytuacji. Mimo wszystko skończyliśmy z obiema załogami w pierwszej ósemce, co jest solidnym wynikiem biorąc pod uwagę poziom rywalizacji. Potwierdza to nasz zbiorowy postęp i dobrze wróży, ponieważ zbliżamy się do naszego największego wyzwania w tym roku”.

Klasyfikacja końcowa

TotalEnergies 6 Hours of Spa-Francorchamps
1. Ferrari AF Corse #51
3. Alpine Elf Endurance Team #36
8. Alpine Elf Endurance Team #35

FIA Hypercar World Endurance Drivers Championship
1. Calado / Giovinazzi / Pier Guidi – 75 punktów
5. Gounon / Makowiecki / Schumacher – 30 punktów
16. Chatin / Habsburg / Milesi – 4 punkty

FIA Hypercar World Endurance Manufacturers Championship
1. Ferrari – 136 punktów
4. Alpine – 34 punkty

Alpine Team

Udostępnij te informacje: