- Długodystansowe Mistrzostwa Świata FIA WEC zostaną wznowione w ten weekend w Lone Star Le Mans.
- Szósta z ośmiu rund w kalendarzu, Circuit of the Americas w Austin (Stany Zjednoczone), będzie świadkiem ostatniej prostej sezonu dla samochodów A424.
- Zespół Alpine Endurance Team będzie dążył do produktywnego powrotu z Charlesem Milesi, Ferdinandem Habsburgiem i Paulem-Loup Chatinem w A424 #35 oraz Frédéricem Makowieckim, Julesem Gounonem i Mickiem Schumacherem w #36.
Po ponad miesięcznej przerwie Alpine Endurance Team powraca do Ameryki, tym razem na wznowienie Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA WEC w Austin.
Zainaugurowany w 2012 roku tor Circuit of the Americas szybko zyskał renomę wśród publiczności i zawodników dzięki szybkim i technicznym sekwencjom, a także zmianom wysokości, w tym stromemu podjazdowi prowadzącemu do pierwszego zakrętu. Na tym 5513-metrowym torze, który z biegiem lat stał się wyboisty, kondycja kierowców zostanie wystawiona na próbę, szczególnie w obliczu wysokich temperatur i kierunku przeciwnego do ruchu wskazówek zegara, który jest morderczy dla mięśni karku.
Tor w Teksasie, przywrócony do kalendarza w zeszłym roku, faworyzował już markę Alpine, odnoszącą zwycięstwa w klasie LMP2 w 2016 i 2017 roku. Podczas debiutu Hypercarów w Austin 12 miesięcy temu, znakomity wysiłek zespołu Alpine zaowocował po raz pierwszy miejscem w pierwszej piątce i punktacją obu załóg.
Pomimo tego sukcesu, francuski zespół w żadnym wypadku nie lekceważy czekającego go zadania. Zajmując trzecie miejsce na torach Imola i Spa-Francorchamps, zespół miał bardziej zróżnicowane weekendy w dwóch ostatnich rundach sezonu 2025 i będzie dążył do powrotu na podium. Zespół wykorzysta swoje doświadczenie na torze i doświadczenie swoich kierowców, aby osiągnąć nowe kamienie milowe. Kierowcy mogli rozpocząć lub wznowić zapoznawanie się z torem dzięki pracy na symulatorze.
Wysłane do Austin po 6-godzinnym wyścigu w São Paulo, bolidy Alpine A424 zostaną w tym tygodniu serwisowane na miejscu, a następnie w piątek wyjadą na tor na pierwsze sesje treningowe. Celem będzie zebranie jak największej ilości informacji, aby dopracować ustawienia początkowe i dopracować strategię. Przygotowania będą kontynuowane w sobotę, wraz z ostatnią sesją treningową przed kwalifikacjami. Sześciogodzinny wyścig, znany jako Lone Star Le Mans, rozpocznie się w niedzielę o godzinie 13:00 czasu lokalnego (GMT-5) lub o 20:00 czasu środkowoeuropejskiego letniego.
Wypowiedzi
Philippe Sinault, szef zespołu Alpine Endurance Team
„Austin to tor, który szczególnie lubimy i który w przeszłości był dla nas łaskawy. Po dwóch trudniejszych wyścigach cel jest jasny: wrócić na pozycję bardziej zgodną z naszymi oczekiwaniami i zdobyć dużo punktów. Przerwa pozwoliła nam się zregenerować, ale przede wszystkim wyciągnąć wnioski z ostatnich miesięcy i podejść do tej rundy z mocnym zamiarem pokazania innej strony siebie. Na papierze profil toru powinien pasować do A424: pierwszy sektor składa się z serii szybkich zakrętów, gdzie docisk aerodynamiczny jest kluczowy, a następnie kierowców czekają dwie długie proste, gdzie nacisk kładziony jest na prędkość maksymalną i skuteczność hamowania. Kluczem będzie posiadanie dobrze wyważonego samochodu, który nie będzie wymagał hamulców, co będzie niezbędne, aby wrócić do pierwszej piątki. Circuit of the Americas to jeden z tych torów, na które chętnie wrócimy. Spodziewamy się dobrych wyników i będziemy chcieli to udowodnić na torze, aby wykorzystać dynamikę, którą zaczęliśmy w Imoli i Spa-Francorchamps”.
Lone Star Le Mans – harmonogram weekendu wyścigowego
Piątek, 5 września
18:30-20:00: 1. sesja treningowa
23:00-00:30: 2. sesja treningowa
Sobota, 6 września
18:00-19:00: 3. sesja treningowa
22:40-22:52: Kwalifikacje klasy Hypercar
23:00-23:10: Hypercar Hyperpole
Niedziela, 7 września
20:00-02:00: Lone Star Le Mans